8 grudnia 2013

Bycie Świętym Mikołajem - bezcenne...

Grudzień to jest magiczny miesiąc. Pierwszy śnieg, który zmienia całkowicie moje postrzeganie świata. Świat staje się coraz bardziej otulony, jest zupełnie inna atmosfera niż w szaroburej, deszczowej rzeczywistości jesiennej. Czas Adwentu, radosnego oczekiwania na Boże Narodzenie, przyglądania się sobie i robienia porządków w sercu. Przede wszystkim w sercu, a potem w domu.
To jest też czas dawania prezentów, a to uwielbiam robić. Lubię się zastanawiać, co będzie najlepszym wyborem dla moich najbliższych. Lubię pakować prezenty i cieszę się jak na twarzy obdarowanego widzę uśmiech, zaskoczenie.
W tym roku też byłam Mikołajem w szkole u moich dzieci. Nie mogłam niestety zobaczyć ich radości, ale wierzę, że się cieszyły i był to przyjemny czas.


Wystawa

I po wszystkim... a tak się bałam :) Było przemówienie, byli ci, którzy chcieli zobaczyć wystawione prace (w tym i moje). Cieszę się, że miałam wystarczająco dużo odwagi, aby wziąć udział w tym projekcie.
ja i moje prace

moje stoisko

przemówienie Wiceburmistrza i prowadzących Cyganerię

3 grudnia 2013

Do odważnych świat należy

Podobno do odważnych świat należy, a więc ja też odważyłam się zrobić mały kroczek. No bo na duży to odwagi nie mam :)
Coż takiego zrobiłam?
Wzięłam udział w projekcie Teraz my! - twórcza Kudowa. Wystąpiłam jako artysta rękodzieła, czyli twórca kartek ręcznie robionych i innej maści produktów wytworzonych z papieru w przypływie weny twórczej. Nie miałam odwagi nazwać się scrapbookerką (jak właściwie powinnam napisać to słowo ??)
No i stało się - w piątek 6 grudnia wystawa i wypuszczenie na rynek lokalny biultynu promującego artystów Kudowy.
Czy ja napewno wiedziałam co robię?

źródło: facebook

Aha!! Zrobiłam jeszcze drugi szalony krok, a mianowice napisałam do administratorek bloga Kwiat Dolnośląski i poprosiłam o umieszcze linku do mojego bloga na liście pod tytułem "Na Dolnym Śląsku tworzą także".
Ja chyba całakiem zwariowałam :) :) :)