28 marca 2017

Z Cynką...


... spędziłam całą sobotę dnia 18 marca. 
Pojechałam za nią aż do Krakowa, 
ale to i tak niedaleko :)

Była to cudowna sobota - pełna twórczej pracy, nowej wiedzy, 
babskich pogaduszek i śmiechu do łez.

Dziękuję Cynko raz jeszcze.

A oto "moje" zdjęcia zrobione przez Cynkę:





Pełna relacja TU


pozdrawiam scrappati

8 marca 2017

Czerpanie przyjemności

Tak, jak sobie obiecałam, 
staram się czerpać przyjemność z umiejętności manualnych, 
które posiadam. 
I nie tylko robiąc CALendarz UHKowy. 
Zrobiłam dla siebie kalendarz na bieżący rok szkolny:



i zeszyt inspiracji, w którym zapisuję przeróżne 
ważne dla mnie rzeczy:




a dzisiaj pomogłam trochę mężowi w obdarowaniu bliskich mu kobiet 
i ozdobiłam babeczki (osobiście upieczone :) ),
 ale co tam. 
Kocham, to pomagam :)



Patent na oklejenie spinaczy taśmą washi widziałam w internecie, 
ale teraz z nic nie wiem, na którym blogu.


pozdrawiam scrappati

2 marca 2017

CALineczki lutowe


Wytrwale rysuję mój CALineczkowy kalendarz. 

Ponieważ życie w wielodzietnej rodzinie dostarcza wielu wydarzeń, 
czasami trudno wybrać, co danego dnia 
najbardziej mnie porusza lub doświadcza.
Luty minął zdecydowanie pod znakiem chorowania - mojego i dzieci.
Czekamy na więcej słońca.


Moje rysuneczki pozostawiają trochę do życzenia, 
ale do grudnia nabiorę wprawy :)

A tymczasem dobrze się bawię rysując - tak, jak sobie obiecałam.







pozdrawiam scrappati