Wytrwale rysuję mój CALineczkowy kalendarz.
Ponieważ życie w wielodzietnej rodzinie dostarcza wielu wydarzeń,
czasami trudno wybrać, co danego dnia
najbardziej mnie porusza lub doświadcza.
Luty minął zdecydowanie pod znakiem chorowania - mojego i dzieci.
Czekamy na więcej słońca.
Moje rysuneczki pozostawiają trochę do życzenia,
ale do grudnia nabiorę wprawy :)
A tymczasem dobrze się bawię rysując - tak, jak sobie obiecałam.
pozdrawiam
scrappati
Bardzo ładne rysuneczki już teraz! Świetne tło też mają. Oraz jak ja to rozumiem - wszyscy chorzy, jedno przestaje kaszleć, to zaraz drugie zaczyna, w przychodni to już by można było zamieszkać na stałe... Ale oby do wiosny, co? :) Dużo zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńTak, nasz lekarz rodzinny ma nas dość :) Mam nadzieję, że zdrowie idzie wraz ze słońcem dużymi krokami :)
UsuńHej Pati,fajnie do Ciebie zawitać.Cieszę się,że bawisz się z nami.Świetne kwadraciki!Naprawdę trzeba do tego podchodzić na luzie :) To dobrze,że macie dużo różnych wydarzeń,bo często jest odwrotnie i nie ma o czym pisać:) Pozdrawiam Iza J.
OdpowiedzUsuńCześć, dzięki za wsparcie, serio, luzu to mi brakuje bardzo :), ale mam nadzieje, że dzięki tej zabawie zyskam go trochę. pozdrawiam
UsuńByło ciężko, ale widać progres im dalej w luty - od "mam dość i spadam w kosmos" (boskie), do miłości do wiosny i cudownej kawy na tarasie :D Jak niewiele trzeba naprawdę zmęczonemu człowiekowi do szczęścia :) Jest super. Czekam na marzec. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny :) Prawda? krótkie 5 minut w słońcu, z kubkiem kawy i już można dalej w domowym kieracie zasuwać :)
UsuńTeż czekam na marzec i na... zapis pogodowy w tle! ;) A poza tym - ja uwielbiam Twoje rysuneczki!
OdpowiedzUsuńWspółczuję rodzinnego chorowania. Oby do wiosny.
OdpowiedzUsuńP.S. Pożyczysz rakietę?;)
Dzięki za odwiedziny. Rakietę możesz pożyczać kiedy potrzebujesz :) mam jeszcze dwie w zapasie :) :)
UsuńO faktycznie, ostro w tym lutym, może to jakiś przełom, mam wrażenie że nasze lutowe wspomnienia są w przewadze niezbyt "pogodne" :) ale Twoje rysunki pięnie oddają co , to ważne! podobają mi się, u mnie większy bałagan ;)
OdpowiedzUsuń