21 października 2013

Obiecany album

A oto i album, który dojrzewał w zaciszu komputera i wreszcie doczekał się pokazaniu światu. To mój drugi album, który uważam za udany, jak na stawianie pierwszych kroków w tej dziedzinie. Zaczęłam go robić na II DLWC na warsztatach Katriny. Dzięki temu poznałam papiery Rapakivi i polubiłam je, bo wcześniej wydawało mi się, że nie można z nich nic zrobić :)
Efekty sami zobaczcie.....










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz