To już jutro jadę znowu do Wrocławia na
Dolnośląskie Letnie Warsztaty Craftowe.
To już czwarte w ogóle, a moje chyba trzecie.
Oczywiście już mam ciarki radosnego oczekiwania
na nowe doświadczenia i poszerzanie wiedzy.
Cieszę się też poprostu dlatego, że zmienię otoczenie
i na chwilę zostawię obowiązki domowe i problemy w pracy.
Takie krótkie zresetowanie "komputera" :)
Oczywiście wydam też majątek na papiery i inne "przydasie", ale co tam... trzeba zrobić zapasy w korzystnych cenach na najbliższe pół roku.
Po powrocie napiszę, jak było :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz